Pierwsze podejście do analizy sprawozdań finansowych komitetów - koszty (wydatki) ogólne

Wykres kołowy wydatków komitetów wyborczych w kampanii parlamentarnej 2015

116 komitetów wyborczych wydało ogółem 99 397 483,73 zł. Blisko 90% tej kwoty wydało 6 komitetów, które uzyskały mandaty w Sejmie. Mówimy o kosztach kampanii innych, niż te, które poniosło państwo w związku z organizacją wyborów. Chodzi zatem o te koszty/wydatki, które związane były z zasilaniem poszczególnych komitetów wyborczych przez samych wyborców, oraz przez pieniądze w ramach uzyskanych wcześniej przez partie subwencji, którą mogły zasilić partyjny fundusz wyborczy.

Przejrzałem za pomocą popularnej wyszukiwarki przegląd publikacji z ostatnich dni i - zgodnie z przewidywaniem - fakt opublikowania sprawozdań finansowych komitetów wyborczych, które brały udział w ostatnich wyborach, nie znalazł zbytniego zainteresowania prasy. Przewidywanie moje zakładało, że z chwilą ogłoszenia wyników głosowania zainteresowanie opinii publicznej procedurami demokratycznych wyborów znacząco spadnie, a tym samym nie będzie atrakcyjnym "wektorem zainteresowania" dla dziennikarzy.

Nie jest tak, że fakt publikacji sprawozdań całkiem został pominięty. Gazeta Wyborcza w opublikowanym szóstego lutego tekście pt. "Na co partie wydały pieniądze wyborcze? PiS 3,5 mln zł na bezpośrednie spotkania z wyborcami, PO dwa razy mniej": "Przejrzeliśmy dokumentację złożoną w PKW przez cztery komitety wyborcze, które zdobyły najwięcej mandatów". Wprost odnotował wydatki na ochronę jednego z komitetów w tekście "Ponad 350 tys. zł z Komitetu Wyborczego PiS dla grupy GROM". Polityka zaś drugiego lutego opublikowała tekst "Sprawdziliśmy: na co PiS i PO wydały przeznaczone na kampanię miliony?". Tam omówienie sprawozdań dwóch komitetów. Są też teksty na temat kredytu Nowoczesnej. O tym m.in. Fakt w tekście ".Nowoczesna straci miliny złotych?" z ósmego lutego (nota bene - sprawozdanie tego komitetu nie ujawnia żadnego kredytu). I to, mniej więcej, tyle.

Zastanawiałem się przez chwilę, czy któryś z watchdogów planuje opracować opublikowane sprawozdania finansowe komitetów wyborczych z ostatnich wyborów. Wychodzę z założenia, że jako osoba zaangażowana w wybory nie będę tu wiarygodny, a chętnie przeczytałbym efekt takich analiz i wnioski z nich płynące. Czekając na takie opracowania zacząłem jednak przepisywać poszczególne pozycje sprawozdań do arkusza kalkulacyjnego i zacząłem sobie robić wstępne analizy...

Należy pamiętać, że przedstawiam wstępne i "zgrubne" opracowanie przygotowane na podstawie danych, które ujawnione są w sprawozdaniach komitetów. Krytyczne podejście musi uwzględniać, że Komitety (celowo, albo z braku umiejętności sprawozdawczych, albo przez pomyłkę) mogły podać nieprawdziwe dane (a tylko KWW Piotra Waglowskiego przeprowadzał kampanię w sposób z założenia jawny finansowo, publikując od początku jej trwania wszystkie operacje finansowe komitetu). Opublikowane przez PKW materiały nie ujawniły opinii biegłych rewidentów do tych sprawozdań (por. Sprawozdanie finansowe wraz z opinią biegłego rewidenta zostało złożone), nie ujawniły też załączników, na które powołują się niektóre komitety przy składaniu sprawozdań.

W pierwszym podejściu do analizy zaczynam od "najgrubszych", by w kolejnych podejściach postarać się przyjrzeć bardziej szczegółowym danym.

Na stronach PKW opublikowano sprawozdania 116 komitetów wyborczych. Znajdują się tam informacje na temat pozyskanych funduszach i na temat wydatków (zgodnie ze wzorem sprawozdania). Zsumowałem poszczególne wpływy i ogólną sumę wydatków, by dowiedzieć się ile - łącznie - wszystkie sprawozdające komitety wydały pieniędzy w kampanii. Dodatkowo uwzględniłem ogłoszone w toku kampanii wyborczej limity wydatków poszczególnych komitetów. Te indywidualne limity wydatków, zależne były od liczby kandydatów zgłoszonych przez komitety oraz liczby okręgów wyborczych, w których zostali zgłoszeni (por. Przekroczyliśmy limit wpłat i pytanie o "nadwyżkę", Tego jeszcze nie było: kilka słów o wyborczym limicie wydatków na reklamę oraz Hakujemy system - rozszerzamy skład komitetu wyborczego wyborców).

Komitety starające się o mandaty w wyborach odbywających się 25 października 2015 r. zebrały łącznie 98 694 729,91 zł, a wydały (ogółem) 99 397 483,73 zł. Po zsumowaniu limitów wydatków poszczególnych komitetów widać, że w tej kampanii komitety wyborcze mogły wydać znacznie więcej. Suma limitów wydatków dla wszystkich komitetów wyniosła łącznie 263 802 680,38 zł. Komitety - w swej masie - wykorzystały 37,68% tego limitu.

Z poniższej tabeli może wynikać, że im więcej pieniędzy włoży się w kampanię, tym się uzyskuje lepszy wynik (z zastrzeżeniem, że KWW Kukiz'15 miał w tych wyborach bardzo dobry "wyborczy ROI"). Tabela uwzględnia ważny element, tj. jaki % limitu danego komitetu wyborczego, który uzyskał mandaty, został przez ten komitet wydany. Na przykład widać, że Platforma Obywatelska niemal dotknęła limitu wydatków i już nie mogłaby więcej (legalnie) wydawać, za to Kukiz'15 wydał jedynie nieco ponad 11% wyznaczonego temu komitetowi wyborczemu limitu wydatków (zatem mógłby śmiało wydawać pieniądze agresywniej, jeśli tylko miałby zdolność do jej kampanijnego pozyskiwania - w takich razach rzeczywiście rozwiązaniem może być wzięcie kredytu na kampanię, aczkolwiek ten komitet nie mógł liczyć na późniejszą subwencję w przypadku powodzenia wyborczego, gdyż nie jest komitetem partyjnym; Partie są wehikułem o specjalnych właściwościach wyborczych.

Komitety, biorące udział w wyborach powszechnych 2015 Przychody Wydatki Udział % w ogólnych kosztach Uzyskane mandaty w Sejmie Wydano % limitu komitetu
Komitety, które uzyskały mandat w Sejmie: 87 276 367,67 zł 86 883 696,66 zł 87,41% 460
Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość 30 480 000,00 zł 29 656 020,00 zł 29,84% 235 97,63%
Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP 29 531 848,60 zł 29 415 998,51 zł 29,59% 138 99,53%
Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe 13 272 550,28 zł 13 122 215,51 zł 13,20% 16 46,56%
Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru 10 564 326,77 zł 11 551 946,32 zł 11,62% 28 44,64%
Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” 3 123 126,79 zł 2 887 178,39 zł 2,90% 42 11,33%
Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka 304 515,23 zł 250 337,93 zł 0,25% 1 30,65%
Inne komietety wyborcze (tj. pozostałe 110 komitetów) 11 418 362,24 zł 12 513 787,07 zł 12,59% 0

Ktoś teraz mógłby pokusić się o obliczenie "kosztu" jednego mandatu dla poszczególnych komitetów "biorących". Będzie to jednak trudne, ze względu na odrębności kampanii do Sejmu i do Senatu (niektóre komitety wystawiały wszak kandydatów i do Sejmu i do Senatu, a niektóre nawet uzyskały mandaty i w jednej i w drugiej Izbie Parlamentu). Gdyby chodziło tylko o mandaty w Sejmie, to - uwzględniając liczby mandatów uzyskanych przez komitety oraz sumy wydatków w kampanii - jeden mandat Prawa i Sprawiedliwości kosztował 126 195,83 zł, mandat dla posła Platformy Obywatelskiej kosztował 213 159,41 zł, jeden mandat dla PSL kosztował 820 138,47 zł, .Nowoczesna za mandat zapłaciła 412 569,51 zł. Najmniej za mandat zapłacił Komitet Wyborczy Wyborców "Kukiz'15", bo 68 742,34 zł (a jednocześnie - o czym wyżej - komitet ten wykorzystał jedynie 11,33% limitu wydatków). Mniejszość niemiecka za swój mandat zapłaciła 250 337,93 zł. Jak jednak wspomniałem - to nie jest takie proste, bo należałoby uwzględnić odrębności w wyborach do Sejmu i do Senatu, zatem zostawiam to tylko jako ciekawostkę.

Również jako ciekawostkę dodam, że Komitet Wyborczy Partia Razem dysponował limitem wydatków w wysokości 24 999 088,26 zł, z czego pozyskał 354 375,00 zł, a wydał 353 526,06 zł (wydał zatem 1,41% limitu wydatków). Natomiast Koalicyjny Komitet Wyborczy Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni dysponował limitem w wysokości 26 700 245,73 zł, pozyskał 7 124 174,84 zł, a wydał 8 027 474,69 zł (czyli 30,07% limitu wydatków). No i może jeszcze Komitet Wyborczy Wyborców Zbigniewa Stonogi, który miał limit 12 119 653,43 zł, pozyskał 109 756,39 zł, a wydał 126 908,24 zł (tj. 1,05% limitu).

Analizując poszczególne dane ujawnione w sprawozdaniach komitetów można natknąć się na takie komitety, które poinformowały PKW, że w toku kampanii wyborczej ani nie pozyskały żadnych pieniędzy, ani też żadnych nie wydały. Niektóre z nich to komitety, którym nie udało się zebrać podpisów pod kandydatami, a więc żadnych kandydatów nie zarejestrowały (dla takich komitetów nie można też obliczyć limitu wydatków).

fragment sprawozdania jednego z komitetów wyborczych

Fragment sprawozdania jednego z komitetów wyborczych, w którym poinformowano o zerowych przychodach (wpływach), ale ujawniono wydatki (koszty)

Są też inne przypadki, jak np. sytuacje, w których komitet wydał więcej, niż miał. Dla przykładu bardzo interesujące wydaje się być sprawozdanie komitetu wyborczego p. Romana Giertycha. Pamiętamy, że komitet wyborczy jego imienia wystawił w istocie dwóch kandydatów, co podwoiło mu limit wydatków na kampanię. Tam, gdzie komitety wystawiające jednego kandydata w jednym okręgu do Senatu miały limit 54 876,05 zł - komitet wyborczy p. Giertycha miał limit 109 752,10 zł. Zaraz na początku kampanii ów drugi kandydat zrezygnował, więc - jeśli dobrze rozumiem sytuację - to był taki trick na zwiększenie limitu. Ze sprawozdania wynika, że Pan Giertych wpłacił z własnej kieszeni Komitetowi 24 tysiące złotych i nikt inny nie dokonał wpłaty na rzecz jego komitetu. Ale łączna suma wydatków komitetu wyniosła 108 125,08 zł. Jak widać - limitu nie przekroczono, ale skądś te pieniądze się wzięły. Jak tu już obok ustaliliśmy - w takich razach, gdy wpływy są niższe niż wydatki - pokrywa je pełnomocnik finansowy, a gdy nie daje rady - solidarnie członkowie komitetu wyborczego.

Gdy się podliczy wszystkie koszty wszystkich komitetów i wszystkie wpływy tych komitetów, to okazuje się, że na pokrycie czeka jeszcze 702 753,82 zł nadwyżki wydatków nad wpływami...

Na tym tle KWW Piotra Waglowskiego zebrał 54 876,05 zł, wydał 52 464,90 zł, co stanowi 0,05% ogólnej kwoty wszystkich wydatków wszystkich komitetów wyborczych w parlamentarnej kampanii 2015 roku.

Czy zatem limit wydatków dla komitetu wyborczego wystawiającego jednego kandydata w jednym jednomandatowym okręgu wyborczym pozwala na skuteczne uzyskanie mandatu? Otóż podobnym limitem wydatków dysponowały też inne komitety wyborcze i udało im się swojego kandydata do Senatu wprowadzić. Mam tu na myśli KWW Obremski - niezależny Senator z Wrocławia, KWW Lidia Staroń – Zawsze po stronie ludzi, KWW Marka Borowskiego, KWW Grzegorza Biereckiego.

W kolejnej odsłonie spróbuję przedstawić kolejna partię analiz.