Mamy 137 podpisów na minimum dwa tysiące potrzebnych i kilka dni na zebranie pozostałych

mural: rządy żądzą lepiej, bo ty tak chcesz

Na dzień dzisiejszy KWW Piotra Waglowskiego zebrał jedynie 137 podpisów wyborców w okręgu na minimum dwa tysiące potrzebnych do zarejestrowania kandydatury. Tak. Nie jest to imponująca liczba. Jak to działa? Zbieramy teraz tylko w okręgu (okręg 45, który obejmuje Bemowo, Ochotę, Ursus, Włochy i Wolę) i tylko od tych osób, które są w okręgu uprawnieni do głosu. Wśród przechodniów w moim okręgu jest wielu ludzi, którzy nie głosują w tym okręgu. Po prostu śpią w Warszawie, przyjechali na studia, albo do pracy. Poza tym wielu przyjaciół myśli, że przecież zebranie 2 tysięcy podpisów to prosta sprawa, więc kibicują. Mam wielu kibiców. Objawia się też wielu życzliwych ludzi, którzy podpowiadają, jak należy zbierać podpisy. Problem w tym, że podpisy się zbiera zbierając podpisy. Potrzebuję wolontariuszy.

Koleżanka zbierała dziś podpisy pod urzędem na Woli. Zebrała w dwie godziny 40 podpisów. Jedna osoba. Łatwo nie jest. Poza tym, że wielu nie jest grupą docelową (nie jest z Warszawy), to wielu też omija szerokim łukiem ludzi, którzy od nich chcą uzyskać podpis. Ale jedna osoba może w dwie godziny zebrać 40 podpisów. Dwie osoby dobrze ustawione mogą w tym czasie zebrać 80 podpisów. Dziesięć osób może w tym czasie zebrać 400 podpisów....

Sam tych dwóch tysięcy podpisów nie zbiorę. Potrzebuję armii wolontariuszy. Potrzebni są ludzie, wielu ludzi, którzy w określonych punktach w Warszawie każdy z nich przez dwie godziny da radę zebrać 40 podpisów. Aby w dwie godziny zebrać 2 tysiące podpisów od mieszkańców mojego okręgu potrzebnych jest 50 wolontariuszy. Jak będzie ich stu i każdy poświęci tylko 2 godziny, to zbierzemy nawet więcej.

Podpisy zbieramy do 8 września. Do północy 15 września 2015 roku komitet musi zarejestrować kandydata w Państwowej Komisji Wyborczej.

Nie trzeba mieszkać w tych dzielnicach, by poświęcić 2 godziny na wolontariat i zbieranie podpisów od mieszkańców (wyborców) w tych dzielnicach.

Aby zbierać podpisy trzeba mieć pisemną zgodę od pełnomocnika wyborczego KWW Piotra Waglowskiego. Pisałem o tym w tekście Mogę agitować za swoją kandydaturą, bo mam na to zgodę pełnomocnika. Jeśli zbiera się "niepublicznie", czyli np. od przyjaciół i rodziny, to wystarczy sprawdzić, czy głosują w okręgu, a jak się podpiszą na liście, to trzeba dostarczyć listę w jeden ze wskazanych punktów. Liczy się każdy podpis, ale oczywiście lista z dziesięcioma podpisami jest fajniejsza od tej, na której jest tylko jeden. Najfajniejszy jest plik kartek (formularzy), na których jest dwa tysiące podpisów wyborców z danego okręgu, którzy popierają kandydaturę.

Zebrane podpisy można dostarczyć do jednego z punktów gromadzenia podpisów w dzielnicach wchodzących w skład okręgu. Pełna lista takich punktów (są tam osoby, które taką pisemną zgodę na publiczne zbieranie podpisów mają) znajduje się na pasku po prawej stronie oraz na stronie Komitetu Wyborczego (o stronie Komitetu będzie odrębna notatka niebawem).

Wielokrotnie wcześniej spotkałem się ze stwierdzeniem różnych osób, że "nie mają na kogo głosować". Rzecz w tym, że w dniu wyborów istotnie do wyboru są tylko tacy kandydaci, którzy wcześniej przeszli przez wyborczy tor przeszkód. Jeśli nie zbiorę popisów popierających moją kandydaturę w okręgu, to moje nazwisko nie pojawi się na liście wyborczej. To jest bardzo proste.

Dzień wyborów to jest w istocie ostatni z dni kampanii wyborczej, w którym wyborca ma coś do powiedzenia. Ale wybory to nie jest tylko dzień wyborów. Wybory zaczęły się z dniem ich ogłoszenia. Na każdym etapie potrzebne jest zaangażowanie ludzi, by w dniu wyborów móc być kandydatem i by oni, ci zaangażowani wcześniej, w dniu wyborów mieli na kogo głosować.

Gdzie jesteśmy na uproszczonym wykresie "Jak zostać niezależnym senatorem"? Jesteśmy przy punkcie szóstym. KWW Piotra Waglowskiego zyskał sprawność operacyjną. Ja nadal jeszcze nie jestem nawet kandydatem na senatora. Kandydat pojawia się dopiero po osiągnięciu punktu nr 8:

Uproszczony wykres jak zostać senatorem