Sigillum Domenicae Bychawska

Pieczęć dla kogoś, kto ma przyjaciół na całym świecie, wiele podróżuje i wciąż interesuje się tym, co znajdzie za kolejnym zakrętem. Dominika Bychawska, która zaangażowana jest w prace Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce (działającego przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka), przyjęła przygotowany z myślą o niej projekt. Dominika zaangażowała się właśnie w kolejny projekt Helsińskiej Fundacji, tj. w projekt pn. "Europa Praw Człowieka". Mam nadzieję, że pieczęć będzie jej służyła w podejmowanych przedsięwzięciach. Nie tylko tych zawodowych.

Sigillum Domenicae Bychawska - pieczęć Dominiki Bychawskiej

Na polu pieczętnym znajduje się tarcza herbowa panieńska (lozenge), na której widać most nad spienioną rzeką, a na moście uskrzydloną postać. Ta postać przypomina anioła, chociaż personifikacje ciekawości również przedstawiano ze skrzydłami, zaś same skrzydła związane są też często z podróżami. Jeśli zatem ktoś woli tam widzieć anioła, to proszę uprzejmie, ale niech ten anioł będzie strzegł w podróży i chronił przed niebezpieczeństwami nadmiernej ciekawości. Skrzydlata postać stoi na moście. Ten most, to most dialogu. Przerzucony jest nad spienionymi wodami sporów i konfliktów społecznych. Postać zaprasza do wejścia na most i w ten sposób do ominięcia barier braku porozumienia. Skrzydlaty przewodnik ubrany jest w szatę złotą, gdyż pomoc w ominięciu barier komunikacji i przerzucanie pomostów w dialogu społecznym wymaga wiele mądrości. Pod kamiennym mostem, jak wspomniano, pieni się rwąca rzeka. Fale układają się w dwa rzędy, które symbolizować mogą system prawny Rzeczpospolitej oraz europejski system prawny. Jeden nad drugim, chociaż fale przenikają się i mieszają czasem. Jak to w kipieli.

W spienionych wodach czai się zwykle wiele niebezpieczeństw, o czym - jak przypuszczam - zaświadczy każdy amator nurkowania. Gdy ktoś zajmuje się takim sportem dobrze by i tu czuwał nad nim ktoś ze skrzydłami.

Tarcza i otok błękitne by przypominać o wierności zasadom, zaś legenda w otoku srebrna, by przypominać o dążeniu do prawdy.

Przedstawienie pieczętne ma i drugi wymiar: oto główne figury pieczęci nawiązują do herbu Dołęga, na którym wszakże ani mostu, ani rzeki, ani skrzydlatej postaci znaleźć się nie da (chociaż w klejnocie herbowym skrzydło czarne, sępie, przeszyte strzałą). Chyba, że ktoś będzie usiłował inaczej przedstawić runiczny pierwowzór wspomnianego herbu.

Przeczytaj również: Sigilla VaGli, czyli o co chodzi z tymi pieczęciami.