Wygląda na to, że mamy to, chociaż jeszcze nieoficjalnie

Liczenie kart w Okręgowej Komisji Wyborczej

Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda liczenie złożonych podpisów w Komisji Wyborczej? Mamy to. Policzyli wszystkie głosy. 2157 było prawidłowych (na 2185 przyniesionych do Okręgowej Komisji Wyborczej przez Komitet Wyborczy Wyborców Piotra Waglowskiego). Jutro będzie oficjalnie, ale już nie spodziewamy się żadnych niespodzianek (bo muszą jeszcze sprawdzić, czy nie jestem karany). Wszystkie podpisy, które macie w rękach, a nie zostały przyniesione - przynieście, proszę, do punktów zbiórki. Zaniesiemy je do Komisji Wyborczej.

Było tak: około godziny trzynastej Pełnomocnik Wyborczy KWW Piotra Waglowskiego, czyli Marta Kierepka, w obstawie dwóch jeszcze poważnych dżentelmenów - Witolda Zakrzewskiego i Władysława Majewskiego, stawili się pod drzwiami OKW w Warszawie. Tam odebrano od nich złożony wniosek, każdą kartę podstemplowano i poinformowano, że można przyjść na liczenie podpisów o godzinie 17:30. Tak się stało. Przy liczeniu mogły być tylko dwie osoby.

Jak wygląda stos kart ze złożonymi podpisami? Dla potrzeb zdjęcia szef sztabu zakrył czystą kartką karty podpisane, by chronić dane osobowe wyborców. Może nie wygląda imponująco, ale zebranie wymaganej liczby podpisów popierających kandydaturę wcale nie jest banalną sprawą.

Zebrane podpisy

W Okręgowej Komisji Wyborczej sprawdzono każdy podpis. Każdy. Komitet Wyborczy przyniósł do OKW 2185 podpisów, z czego nie zakwestionowano 2157 podpisów. Teraz zostaje nam czekać na formalności, ale wygląda na to, że jutro zostanę przez władze wyborcze uznany za kandydata do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w wyborach, które odbędą się 25 października 2015 roku. No, bo karany nie byłem, ale jeszcze muszą to władze wyborcze same sprawdzić.

Dziś w Sztabie i punktach zbiórki cały czas były (i są nadal) gromadzone podpisy poparcia. Nie chcemy, by jakiś się zmarnował, chcemy, by każdy był policzony i złożony w Komisji Wyborczej. Żaden się nie zmarnuje. Wszystkie wspierają sprawę. Wszystkie zbierzemy. Również te z punktów pośredniczących.

Wszystkim osobom, które były i są zaangażowane w to przedsięwzięcie serdecznie dziękuję. Dobra robota.

Teraz dopiero się zacznie, ale nie uprzedzajmy faktów...