Zawiadomienie o przekazaniu OPP nadwyżki środków pozyskanych na cele kampanii

skan dowodu wpłaty nadwyżki

Trzeciego sierpnia pełnomocnik finansowy KWW Piotra Waglowskiego skierował do PKW zawiadomienie o przekazaniu nadwyżki środków pozyskane na cele kampanii wyborczej. W przypadku komitetów wyborczych wyborców taką nadwyżkę przekazuje się organizacjom pożytku publicznego.

Pieniądze gromadzone w toku kampanii wyborczej i na rzecz wyborów kandydata komitetu pochodziły z wpłat obywateli. Ponieważ jako kandydat komunikowałem w toku kampanii cztery główne priorytety, a wśród nich dostęp do informacji publicznej - naturalne jest, że spełnienie obowiązku ustawowego, który polega na obowiązku przekazaniu nadwyżki finansowej komitetu wyborczego (czyli tego, co nie zostało wydane) na rzecz organizacji pożytku publicznego - naturalne jest, że spełnienie tego obowiązku powinno nastąpić na rzecz organizacji, której cele statutowe w jakiejś mierze pokrywają się z celami komunikowanymi w kampanii. Nie jestem (i nie byłem) członkiem KWW Piotra Waglowskiego. Decyzje (chociaż przyznaję, że ze wskazaniem jeszcze w czasie kampanii) podejmuje tu pełnomocnik finansowy Komitetu.

I pełnomocnik podjął decyzję, o której powiadomił PKW:

Zawiadomienie PKW o przelaniu środków

Pełnomocnik finansowy KWW zawiadomił PKW: "W nawiązaniu do Uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 25 lipca 2016 r. oraz zgodnie z art. 138 § 3 i § 5 Kodeksu wyborczego informuję, że uzyskaną nadwyżkę środków pozyskanych na cele kampanii wyborczej nad poniesionymi wydatkami w wysokości 2 411,15 zł Komitet Wyborczy Wyborców Piotra Waglowskiego przekazał w dniu 29 lipca 2016 roku na rachunek bankowy Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska, KRS 0000181348".

Przelew trafił do organizacji, co Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska odnotowała przy okazji tekstu Co nam dają glosy?. Tam m.in. pojawił się fragment:

Drukowana publikacja powinna trafić do wszystkich osób, które mają wpływ na tworzenie standardu jawności w Polsce. Ten szczególny sposób celebrowania umożliwił nam Piotr Waglowski. Otóż 1 sierpnia 2016 roku na nasze konto wpłynął przelew o nazwie: Komitet Wyborczy Wyborców Piotra Waglowskiego, wpłata nadwyżki na OPP – 2 411,15 PLN. Pierwsza nasza myśl po otrzymaniu tej wpłaty brzmiała „Czyli są pieniądze na druk!”. Wprawdzie zaraz zaczęliśmy mnożyć wątpliwości – że Piotr Waglowski jest teraz urzędnikiem, że przecież był jurorem w konkursie i powstaje konflikt interesów. Ale jednak nie widzimy lepszego sposobu wydania tych pieniędzy, a co najważniejsze, jest to nasza autonomiczna decyzja, której wagę czujemy.

Postanowiłem prostować. Wbrew temu, co opublikowano na stronach Stowarzyszenia Watchdog Polska - nie jestem urzędnikiem. Jestem zatrudniony w ministerstwie, owszem, ale urzędnikiem nie jestem. Ale jeśli bym był, to kluczowe dla mnie znaczenie miałyby zasady służby cywilnej i etyki służby cywilnej. Wśród zasad służby cywilnej znajduje się m.in. zasada jawności i przejrzystości. Co ona znaczy na gruncie przepisów dotyczącej etyki pracowników administracji i członków Korpusu Służby Cywilnej - tu odsyłam do par. 5 Zarządzenia nr 70 Prezesa Rady Ministrów z dnia 6 października 2011 r. w sprawie wytycznych w zakresie przestrzegania zasad służby cywilnej oraz w sprawie zasad etyki korpusu służby cywilnej. W tym kontekście bycie urzędnikiem (którym - jak to już pisałem - nie jestem) nie przeszkadza, a wręcz obliguje do wspierania realizacji zasad przejrzystości i jawności.

I chociaż nie jestem urzędnikiem, to pamiętam - o czym wielu zapomina - że urzędnicy to również obywatele. I oni też mogą, jeśli tylko będą chcieli, przekazywać darowizny i oni również mogą przekazywać 1% na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Tak tylko przypominam. Zwłaszcza tym, którzy lubią członków Korpusu Służby Cywilnej nazywać mianem "urzędas". Praca na rzecz dobra wspólnego może mieć wiele różnych postaci. Różne formy aktywności wiążą się z różnym instrumentarium wpływu. Ale dla bardzo wielu ludzi praca na rzecz dobra wspólnego to służba i mając tego świadomość ją wykonują.

Ponieważ nie wiem jeszcze ile wynosi dotacja podmiotowa przysługująca poszczególnym komitetom wyborczym - nie potrafię jeszcze stwierdzić, ile pieniędzy po ostatnich wyborach powinny otrzymać organizacje pożytku publicznego od komitetów wyborczych mających nadwyżkę przychodów w kampanii wyborczej nad kosztami tej kampanii. KWW Piotra Waglowskiego przekazał na rzecz OPP kwotę 2411,15 złotych (tyle niewydanych, ale zebranych pieniędzy zostało w kasie komitetu po kampanii wyborczej). Ale KWW Grzegorza Biereckiego powinien wpłacić na rzecz wybranej OPP kwotę 5817,89 złotych. Dotacja podmiotowa związana z uzyskaniem mandatu (posła/senatora) będzie wpływała na wysokość nadwyżki KWW Lidia Staroń - Zawsze po stronie ludzi, KWW Mniejszość Niemiecka oraz KWW Obremski - niezależny Senator z Wrocławia. Kwotę, którą te komitety powinny wpłacić na rzecz organizacji pożytku publicznego obliczy się tak, że wysokość dotacji podmiotowej dolicza się do znanej dziś nadwyżki (względnie - w przypadku braku nadwyżki dotacja podmiotowa będzie stanowiła taką nadwyżkę) i od tego odejmuje się kwotę zobowiązań, które komitety muszą jeszcze ewentualnie, bo nie wszystkie, uregulować. I to mogą być spore kwoty. Przykładowo KWW Mniejszość Niemiecka w wyborach w 2007 roku za uzyskanie jednego mandatu otrzymał dotację podmiotową w wysokości 201 281,67 złotych, zaś KWW Cimoszewicz do Senatu za uzyskanie jednego mandatu uzyskał dotację podmiotową w wysokości 50 100,03 złotych. To są kwoty, z których niejedna organizacja pożytku publicznego by się ucieszyła. Ale to komitety wyborcze wybierają, która organizacja taką nadwyżkę od nich otrzyma.