Piotr Waglowski - ponad 20 lat doświadczenia w nowoczesności i analizowaniu jej praw

wydruk zgłoszenia na listę dokumentów RP

Jestem najmłodszym kandydatem w wyborach do Senatu w moim okręgu. Ubiegające się o większość w Parlamencie partie uśmiechają się do wyborców sugerując, że to one potrafią najlepiej rozwiązać problemy współczesnego świata, że to one gwarantują Polsce nowoczesność. W tej dyscyplinie mogę położyć na szali ponad 20 lat doświadczenia związanego z udziałem w rozwijającym się świecie cyfrowym, ponad 20 lat doświadczenia związanego z tworzeniem infrastruktury obiegu informacji o prawie, ponad 20 lat analizowania wyzwań i zagrożeń związanych z postępem technologicznym. Ponad 20 lat na pierwszej linii frontu przemian w globalizującym się świecie, w którym cyfrowe techniki informatyczne intensywnie zmieniają sposób działania społeczeństwa. Mam 41 lat.

Na obrazku powyżej wydruk z 15 marca 1995 roku. Listserver zaakceptował moje zgłoszenie subskrypcyjne wysłane na listę dystrybucyjną "DOKUMENTY RP", działającą wówczas na serwerze optocomp.waw.pl. Lista dystrybucyjna dostarczała treść Monitorów Polskich i Dzienników Ustaw.

W tym samym czasie, właśnie w marcu 1995 roku, założyłem pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim (prawo@plearn.bitnet) - pierwsze zasoby prawnicze w internecie powstawały 4 lata po symbolicznym, wirtualnym kontakcie Polska-Dania... A przecież kilka miesięcy wcześniej nie istniały adresy plearn.edu.pl (w globalnej Sieci), a CIUW był wpięty do BITNETu (a więc istniał plearn.bitnet)...

Paczka z wydrukami

To były czasy, w których nie było stron www. Nie było przeglądarek internetowych. Korzystało się Gophera oraz list dyskusyjnych. Gdy się już coś w internecie znalazło - można było to nawet wydrukować. Po wydaniu komendy jednak można było zająć się swoimi sprawami i dopiero następnego dnia sprawdzić drewnianą przegródkę w Centrum Informatycznym Uniwersytetu Warszawskiego (CIUW). Przegródki były oznaczone literą alfabetu, więc jeśli drukował użytkownik VaGla - szukał swoich wydruków pod literą "V". Wydruki były robione na wielkich płachtach. Drukowano prywatne listy, zawartość dokumentów opublikowanych w ramach Gophera, potem, nieco później, też treści stron internetowych. Powyżej strona tytułowa wydrukowanej w 1995 roku "paczki". Tak to wyglądało... Ochrona danych osobowych, tajemnica korespondencji? Ważne, że był wydruk. To wtedy było ważniejsze.

Dziś stoimy przed takimi wyzwaniami, jak internet rzeczy, big data, profilowanie. Z każdej ściany w miastach przyglądają się nam kamery, liczniki energii elektrycznej same raportują o swoim stanie. Jednocześnie zaczęły nam nad głową latać drony, potrafimy tworzyć roboty, które jeżdżą na rowerze, tworzy się infrastruktura dla pojazdów, które nie potrzebują kierowcy. Dzięki holografii powstają interaktywne światy wirtualne, drukarki 3D trafiły pod strzechy, ale na przemysłową skalę potrafią już "drukować" domy, a co ważniejsze - zaczynają potrafić też "drukować" organy do przeszczepów, albo gotowe, nieskładające się z elementów, urządzenia elektroniczne. Wiemy coraz więcej o genetyce.

Z drugiej strony zaś są takie zjawiska, jak cyberterroryzm, masowa inwigilacja obywateli przez służby specjalne, zmienia się obraz współczesnego pola bitwy. Rewolucja cyfrowa powoduje napięcia. Takie, jakie są udziałem WikiLeaks i Snowdena, takie, jakie widzieliśmy w Afryce, gdy społeczeństwa potrafiące korzystać ze współczesnych technik komunikacyjnych obalały reżimy.

Wikipedia zrewolucjonizowała myślenie o dostępie do wiedzy. Coraz częściej krytycznie podchodzi się do skostniałego sposobu "uprawiania nauki". Dlaczego coś, co zostało sfinansowane z pieniędzy publicznych ma być objęte jakimś prywatnym monopolem? Dlaczego efekty prac naukowych nie mają być dostępne dla ogółu społeczeństwa? Kto decyduje o grantach, o tym, komu są przyznawane?

Mówiło się kiedyś, że 3 lata w świecie komputerów i oprogramowania to epoka. Ale dziś te epoki następują po sobie coraz szybciej. Pierwsze wydanie Windows 8 nastąpiło w październiku 2012 roku. Równo trzy lata temu. W kwietniu 2014 roku nastąpił update, bo użytkownicy tego systemu operacyjnego bardzo niechętnie z niego korzystali. Premiera Windows 10 nastąpiła 29 lipca 2015 roku. Ze względu na niechęć użytkowników do przechodzenia na nowy system korporacja próbuje wszystkimi metodami zmusić ich, do aktualizacji. Po aktualizacji zaś zyskuje kontrolę nad ich prywatnymi danymi.

Tworzę internetowe zasoby informacyjne od ponad 20 lat, a serwis www prowadzę od ponad osiemnastu. To znaczy, że w tych wyborach mogą głosować osoby, które urodziły się w czasie, gdy postawiłem pierwszą stronę internetową. To osoby, które nie znają świata bez telefonu komórkowego. To osoby, które - dzięki wychowaniu się na interaktywnych grach komputerowych - wiedzą, że aby uzyskać efekt trzeba podjąć działanie. To osoby, które denerwują się, że chociaż podejmują działanie system nie reaguje. W nadchodzących wyborach mogą podjąć działanie i uzyskać wpływ na system.

Rozrubysław - stworzony i origgowany model 3D

Mam 41 lat. Jestem najmłodszym kandydatem do Senatu w swoim okręgu. Ponad połowę życia poświęciłem na aktywny rozwój nowoczesnej Polski. Monitorowałem zagrożenia, proponowałem rozwiązania. Jako prawnik - analizuję prawo, ale używam też tych narzędzi, które niosą dziś zmianę społeczną. Tworzę modele 3D, animuję je. Być może nie tak profesjonalnie, jak zawodowi graficy i animatorzy, ale tworzę je własnoręcznie. Biorę udział w projektach związanych z analizą migracji Europejczyków, w których podstawą są badania genetyczne. Buduję narzędzia dla polskiej informatyzacji. Za każdym razem, gdy wkładam palce w technologię, której używam, analizuję też problemy prawne, które z racji jej użycia mogą wynikać dla obywateli.

I sam piszę swoje teksty.

W nadchodzących wyborach możesz wybrać kogo tylko chcesz. Dokonując wyboru rozważ, czy - wobec tak szybkiego rozwoju technologii i wynikających z niego szybkich zmian społecznych, chcesz wybrać do Senatu kogoś bez takiego doświadczenia. Rozważ, czy osoby, które wybierasz na najbliższe 4 lata, będą potrafiły rozumieć świat, który swoimi działaniami legislacyjnymi przyjdzie im regulować. Rozważ, czy będą rozumiały świat, który nastanie pod koniec ich kadencji.

Nawiasem mówiąc: z liter "PIOTRWAGLOWSKIDOSENATU" można też ułożyć frazę "Tola sapie do strugi" oraz "Stonoga sapie do Ulki".