#Topomyśl

To pomyśl

Podobno piszę i mówię w sposób skomplikowany. Wiele osób mi mówi, że powinienem upraszczać przekaz. I potem dalej upraszczać (bo podobno wyborcy nie zrozumieją). Ja wierzę, że ludzie rozumieją. Ale przekaz upraszczam. Tylko nie w tym duchu, który mi podpowiadają niektórzy. Najprostszy, jak do tej pory, przekaz mojej kampanii jest taki: "#topomyśl"

Kiedy zobaczysz nowe logo Sejmu to pomyśl: "Piotr Waglowski do Senatu". Kiedy ktoś wynegocjował powrót drożdżówek, to pomyśl.

Kandydowanie jest fajne. Można się trochę posprawdzać, można się pobawić komunikacją. Zwłaszcza, gdy zadanie polega na tym, by trafić do wyborców przy niskim budżecie.

Ale przesłanie tego hasła, poza tym, że samo jest manipulacyjne, jest też przesłaniem, które należy odczytać wprost. Myśl samodzielnie. Myśl, nie działaj automatycznie. Nie dawaj się wkręcać. Nie dawaj się polaryzować. Nie dawaj się popychać do działań, których nie chcesz. Bądź obywatelem. Pomyśl nad tym, co się dzieje dookoła ciebie.

Poniżej trzy krótkie fragmenty wczorajszego programu Widzimisię. Program prowadziła Beata Grabarczyk, gośćmi byli Maria Cywińska i Piotr Waglowski (całość w serwisie ipla). To nie jest tak, że chciałem zarżnąć ten program swoim kandydowaniem. Na początku zostałem o to zapytany przez prowadzącą. A potem jedynie ilustrowałem na czym polega mechanizm manipulacji.

Na kolejnym widać, jak ten mechanizm działa:

No i na zakończenie:

Do otwarcia lokali wyborczych pozostało 23 dni.